Czy czas gotowości do pracy jest czasem pracy w świetle niemieckiego prawa pracy? – cz. 2.
Czy czas gotowości do pracy jest czasem pracy w świetle niemieckiego prawa pracy? – cz. 2.
[cz.1.][1]
Bereitschaftsdienst jest w prawie niemieckim rozumiany jako Arbeitszeit, czyli czas pracy w rozumieniu § 2 ust. 1. Arbeitszeitgesetz (_ArbZG). Tak wynika z orzecznictwa.
Poprzez nieograniczone uznanie Bereitschaftsdienst jako czasu pracy prawodawca niemiecki (deutsche Gesetzgeber) przyjął wykładnię czasu pracy Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (EuGH).
Takie przyjęcie niesie za sobą następujące konsekwencje:
- maksymalny czas pracy ;
- fazy spoczynku (w zasadzie nie ma faz spoczynku w czasie Bereitschaftsdienst);
- wynagrodzenie (Bereitschaftsdienst jest płatny).
Pracodawca nie zawsze musi jednak opłacać Bereitschaftsdienst w takiej samej wysokości jak normalny czas pracy- w umowie o pracę albo w układzie zbiorowym pracy można wysokość wynagrodzenia uregulować inaczej – można ustalić również niższą stawkę za godzię
Bereitschaftszeit
Od Bereitschaftsdienst należy odróżnić tzw. _Rufbereitschaft. Rufbereitschaft_ma zazwyczaj miejsce wtedy, gdy pracownik poza normalnym czasem pracy przebywa we wskazanym przez pracownika miejscu, również będąc w gotowości do podjęcia pracy. Często mają też miejsce umowy, że pracownik będzie dostępny telefonicznie.
Pracownik przy wyborze swojego miejsca pobytu jest ograniczony tylko o tyle, by w przypadku potrzeby mógł zagwarantować możliwość podjęcia pracy.
Rufbereitschaft
Rufbereitschaft nie może prowadzić do niedopuszczalnego ograniczania pracownika, stąd podane jest miejsce pobytu pracowika lub bardzo krótki czas na podjęcie pracy. W takich przypadkach nie występowałby jednak „prawdziwy” Rufbereitschaft.
Rufbereitschaft nie jest czasem pracy. W przypadku wezwania zalicza się do czasu pracy czas rzeczywistego skorzystania z pracownika włącznie z ewentualnym czasem jego dotarcia na miejsce.